środa, 30 września 2015

Grzyby nie jestem oryginalna.

Zbieranie grzybów to obok grillowania, narodowy sport Polaków.
Ten naród jest już tak podzielony, że postanowiłam w ramach łączenia społeczeństwa odbyć coroczny rytuał zbierania grzybów. Zbiory marne, ale kolega kilka dni wcześniej przywiózł mi dwa kosze grzybów więc zapasik na zimę mam.
A po za tym wysyp pieczarek w sklepach trwa cały rok.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz