Krasnoludki chronią, bronią, pomagają.
Przypominają mi film Kingsajz, pastisz na socjalistyczną rzeczywistość, ograniczenia i zamknięcie w jedynie słusznej krainie.
Teraz jest wolność podróżowania, demokracja tylko dlaczego mam wrażenie, że stopień uwikłania i ograniczenia takie krasnoludzkie.
"gdy wszystko jest za małe za krótkie zmień swój rozmiar zostań krasnoludkiem...."
I o co mi chodzi?
Krasnoludki pracujące, jadą, ale czy dojadą? |
Krasnoludek bojowy i jego drużyna. |
Krasnoludek mulat, multikulti - ciekawe czy się asymiluje. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz