przystaje i myślę sobie...
Szkoda czasu na gniew, awanturę i ciche dni.
Kiedyś bym ogłosiła strajk, wypisała postulaty i żądania.
Młodość jest niecierpliwa i niepokorna.
Człowiek się szarpie, napina, chce coś drugiemu udowodnić,
a może tak jak łoś, powoli dostojnie w zamyśleniu iść przez życie.
Można się wpakować w kłopoty jak ten łoś w Wiśle.
Wszyscy się przejmowali, a on pomyślał.....pomyślał.....i sam wylazł. |
Albo zacząć dzień jak ten łoś z Przystanku Alaska.
Powoli, dostojnie poranna kawka i heja zaczynamy dzień. |
Wszystko da się poukładać, tylko śmierć jest nieodwołalna -
to takie moje powiedzenie na ciężki czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz