Będę nudna, wiem, wiem grzyby temat oklepany, ale w tym roku dałam się ponieść.
Te zjadam - maślak the best, wymiata. |
Tych nie zjadam, ale uwielbiam podpatrywać.
Chociaż wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.
Temat grzybów na ten rok uważam za zakończony, nadszedł czas na:
Uwielbiam kolor kasztanów, brązowy i błyszczący, lubię mieć je w kieszeni i obracać w palcach.
Przynoszę je do domu i rozrzucam koło kominka bo dają dobrą energie i cieszą wzrok.
Towarzyszyły mi w dzieciństwie, towarzyszyły w zabawie moim dzieciom i dalej mi towarzyszą,
grzyby mogę sobie darować, kasztanów szukam co roku, tak mam.
Są dla mnie trochę magiczne.
Nauczyciel biologi pyta Jasia:
- Po czym poznasz drzewo kasztanowca?
- Po kasztanach.
- A jeśli kasztanów jeszcze nie ma ?
- To poczekam.
- Po czym poznasz drzewo kasztanowca?
- Po kasztanach.
- A jeśli kasztanów jeszcze nie ma ?
- To poczekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz