sobota, 12 marca 2016

Ławeczka, a na niej ja i .....



Wybór trudniejszy niż mogłoby się wydawać.

Myślę, że sprawę załatwiłaby rozmowa z Wszechwiedzącym po co rozmieniać
się na drobne.
Tylko on nie zależnie od tego kim czy czym jest, zna odpowiedź na wszystkie
pytania szalejące w mojej głowie.

Jest mnóstwo ludzi żyjących i nie żyjących z którymi chciałabym porozmawiać.

W realu  porozmawiałabym....... z moją mamą.
Moja mama żyje i ma się fizycznie całkiem dobrze, niestety traci pomału
pamięć, na razie krótkotrwałą, ale proces jest postępujący.
Od pewnego czasu zauważyłam, że nie możemy porozmawiać tak jak dawniej.
Wszechwiedzący zarządził zmianę ról w teatrze życia i  teraz ja jestem rodzicem dla rodzica.
Oj porozmawiałabym z nim, dlaczego tak to wszystko g.....niano urządził.

                            A to moje domowe przedszkole, grupa starszaków, zostały zarażone
                            manią papierowej twórczości.


Jak ktoś lubi teatr to polecam, do czego może doprowadzić rozmowa
na ławeczce z przypadkowym wydawałoby się nieznajomym.

                           

Ćwiczenie pamięci to moja fobia i mania od dawna.
Wszechwiedzący ja się staram,  mógłbyś to docenić????


6 komentarzy:

  1. Z moim nieżyjącym synem. Tylko i wyłącznie. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę się wymądrzać, każde słowo będzie zbędne i nie na miejscu, ale pozwól, że chociaż Cię nie znam to jako matka trzech synów, przytulę Was myślą.

      Usuń
  2. ta zamiana ról bardzo boli :(
    przytulam i życzę sił :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgoda na przemijanie to wyzwanie, człowiek się buntuje bez sensu.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Chyba z obojgiem swoich rodziców naraz. Nigdy nie miałam takiej okazji, bo na własnym ślubie nie chciałam sobie psuć humoru.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń