czwartek, 12 maja 2016

Wszechwiedzący dość...

Maria Czubaszek nie żyje...

Co się dzieje, co się dzieje w tym roku,
a to dopiero minęło niecałe pół roku.

Czubaszek Maria.
Wyszłam za mąż, zaraz wracam
Może nawet jeszcze prędzej
Bo w małżeństwie ja się raczej
Nie zagnieżdżę

Wyszłam za mąż wcześnie rano
Wyszłam za mąż niedaleko
Wyszłam za mąż - tak wypadło
Wyszłam za mąż, ty poczekaj

Z tobą było nieźle całkiem
Tylko nudno, nudniej wciąż
No więc wyszłam, jak wychodzi ktoś
Kto ma już dość

Stało się to dzisiaj rano
Wstałam i nie mówiąc nic
Po angielsku wyszłam za mąż
Kartkę ci włożyłam w drzwi

Wyszłam za mąż zaraz wracam
Może nawet jeszcze prędzej
Bo w małżeństwie ja się raczej
Nie zagnieżdżę

Wyszłam za mąż wcześnie rano
Wyszłam za mąż niedaleko
Możesz zrobić też to samo
I być ze mną, ale gdzie tam
Więc poczekaj, na mnie czekaj
Więc poczekaj, już... 


Mistrzyni riposty...


Mistrzyni autoironii....

                             


                "(...)chciałabym trochę ładniej wyglądać przed spaleniem.
                Bo ja chcę być spalona. Na złość tym wszystkim, którzy zabraniają palić,
                puszczę dymek jeszcze po śmierci).

2 komentarze:

  1. była NIEZWYKLE charakterystyczna....
    aż dziwnie że już Jej nie ma... jakoś się nie spodziewałam.... :/
    [*]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, była charakterystyczna, wielu ją nie lubiło, wielu lubiło. Ja oddzielam u twórców sprawę ich poglądów i życia prywatnego od twórczości.
      Gdyby było inaczej obawiam się, że nie miałabym czego słuchać i czego oglądać. Uwielbiam dawne słuchowiska Wolskiego, ale to jak i co robi teraz niekoniecznie. Maria Czubaszek, Jerzy Dobrowolski, Stanisław Tym, Jan Kaczmarek, kabaret Ani Mru Mru, Kabaret Moralnego Niepokoju itp., to ten rodzaj humoru, który lubię od zawsze. Trochę abstrakcji, trochę zabawy słowem i skojarzeniami, dużo improwizacji. Żal, że odchodzą mistrzowie słowa. Dobrze to ujęłaś była charakterystyczna.
      Pozdrawiam.

      Usuń