"Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki".
Krystyna Siesicka.
Andrzejki to dla mnie data magiczna.
Nie dlatego, że to wieczór wróżb i magicznych zaklęć.
W ten dzień, w studenckich czasach ze znajomymi postanowiliśmy
zrobić "seans spirytystyczny" cokolwiek to miało znaczyć.
Spotkałyśmy się w domu koleżanki, która miała młodszego brata.
Jej brat właśnie w ten wieczór zmagał się z zadaniami z fizyki,
nie wychodziło mu i w końcu poległ.
My też bardziej humanistyczni, więc koleżanka zadzwoniła po kolegę
z sąsiedztwa, który fizykę miał w jednym palcu.
Kolega miał na imię "Wspaniały".
Pomógł w lekcjach bratu koleżanki, opowiedział
o latających spodkach i wtedy zaczęło się moje nowe życie......
Wspaniały zbudował dom, zasadził drzewo i ma trzech synów.
Udany seans spirytystyczny z ciągiem dalszym.....
No to nic dziwnego, że Andrzejki takie ważne w Twoim życiu. A więc miłego Dnia Wspomnień;)))
OdpowiedzUsuńJak patrzę na zdjęcie Wspaniałego przestawiającego bloczki, to nie chce mi się wierzyć, że to już ponad trzydzieści lat minęło.
UsuńPozdrawiam.
ale fajnie! :) dom, drzewo,trzech synów... to musiały być naprawdę wyjątkowe Andrzejki :) Życzenia najlepsze dla Was! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenia, wydaje się, że to było wczoraj.
UsuńPozdrawiam.